Profesjonalizm w reklamie

y zadziwiającą zdolność widzenia kolorów i szczegółów. Nie będę dociekać ewolucyjnych przyczyn, dlaczego tak jest, ale jest to fakt z którym...nie da się dyskutować. W naszym życiu estetyka odgrywa ważną rolę - podróżujemy, by p

Profesjonalizm w reklamie fotografia reklamowa
Artykuł o fotografii i reklamie. Potrzebujesz profesjonalnych zdjęć? Sprawdź:

Zmysł wzroku, a reklamy

Wzrok jest najważniejszym ludzkim zmysłem - w porównaniu z innymi gatunkami mamy zadziwiającą zdolność widzenia kolorów i szczegółów. Nie będę dociekać ewolucyjnych przyczyn, dlaczego tak jest, ale jest to fakt z którym...nie da się dyskutować.

W naszym życiu estetyka odgrywa ważną rolę - podróżujemy, by podziwiać widoki, doceniamy piękno architektury, dążymy do tego, żeby ładnie się ubierać i ładnie mieszkać. Można dyskutować o gustach, ale nie można zaprzeczyć, że każdy z nas ma w sobie pewne poczucie estetyki. Oczywiście od każdej reguły są wyjątki.

Nie bez powodu często kupujemy to, co ładne - kolorowe, błyszczące, idealnie zapakowane. Nasze pierwsze wrażenie odnośnie produktu, to ocena wyglądu. Jednak nie wszystko złoto co się świeci. Często w reklamie produkty wyglądają zupełnie inaczej. Na przykład rogaliki z nadzieniem są idealnie puszyste, zarumienione, a nadzienie po przepołowieniu dosłownie się z nich wylewa. A rzeczywistość? Cóż... spłaszczony, rozwalający się rogalik (dobrze, jeśli chociaż przypomina go kształtem) i odrobina nadzienia. Tak - właśnie daliśmy się oszukać. I nie będzie to ostatni raz.


Jak nie robić reklamy

Można wyciągnąć prosty wniosek - reklama jest z nami od dawna. Nie zawsze miała taką formę, jak dzisiaj. Tak więc, jeśli chcesz coś sprzedać - musisz się wypromować - to żadna nowość, to już historyczna tradycja.

Jak to zrobić? Może najłatwiej zacząć od tego, czego NIE robić.

Po pierwsze - seks NAPRAWDĘ nie sprzeda wszystkiego. Przyciągniesz uwagę, to prawda - ale pamiętaj, że może to być negatywna uwaga, która ludzi odrzuci, a nie zachęci. Poza tym naprawdę - żaden mężczyzna nie lubi być traktowany, jak rozpłodowy buhaj, i żadna kobieta nie lubi być traktowana jak przedmiot. Wniosek? Ta reklama nie zadziała tak naprawdę na nikogo. No, chyba że sprzedajesz prezerwatywy, lubrykanty, lub dilda. Wtedy spoko.

Po drugie - szanuj klienta. To wynika tez po części z pierwszego punktu. Naprawdę, nikt nie lubi być traktowany, jak idiota. Nawet, jeśli to zabawne. W tym punkcie mieści się też kwestia estetyki reklamy - naprawdę nie warto oszczędzać na grafikach i fotografach. Naprawdę nie chcesz, że klient miał poczucie, że ktoś tu skąpi na promocję.

Po trzecie - szanuj przestrzeń. Nie umieszczaj bannerów WSZĘDZIE, bo to naprawdę bardziej ludzi wkurza, niż zachęca. Zadbaj o to, żeby reklama wpisała się w otoczenie, nie zasłaniaj zabytkowej architektury i nie wciskaj tej reklamy ludziom nachalnie. Bo to tak nie działa.

To chyba najbardziej istotna "święta trójca". Przestrzeganie tych trzech prostych reguł nie jest trudne, a potrafi zdziałać cuda. Pamiętaj - ludzie nie bez powodu nienawidzą reklam. Jednak można to zmienić.


Nowy wspaniały produkt

Dlaczego w reklamie produkt ZAWSZE wygląda lepiej, niż w rzeczywistości? Najbardziej to widać na przykładzie produktów spożywczych. Na ekranie widzimy idealnego hamburgera, idealnego batonika, bardzo grube chipsy o apetycznym kształcie, a potem...

A potem idealny hamburger jest tak naprawdę mało apetyczną bułą, o grubości najwyżej dwóch palców. Do tego często jest zimny i gumowaty, a w smaku poza solą nie da się wyczuć nic. Chipsy są dalekie od reklamowego pierwowzoru - połamane, jakieś ze trzy razy cieńsze i nie mają takiego pięknego koloru. A baton... cóż o tym lepiej nie wspominać, bo analiza porównawcza nie wypadałby zbyt apetycznie.

A jednak - to działa. Mimo, że czujemy się rozczarowani to wracamy znów do popularnej sieci fast-food, kupujemy kolejną paczkę chipsów i następnego batona. Wygrał smak? Nie sądzę. Po prostu jesteśmy bombardowani reklamą wszędzie - w telewizji, w prasie, w internecie, na billboardach. I dajemy się w to wciągnąć, bo lubimy być "oszukiwani".


Skuteczna sprzedaż w sklepie internetowym

Sklepy internetowe powstają ostatnio jak grzyby po deszczu. I bardzo różnią się między sobą, zarówno asortymentem, jak i podejściem do klienta.

Żeby dobrze sprzedać produkt, trzeba go pokazać. Zdjęcie, które wygląda jakby było zrobione pudełkiem po butach, naprawdę nie wpłynie pozytywnie na sprzedaż. Jak wszyscy podkreślają - kupujemy przede wszystkim oczami, zwłaszcza w internecie, gdzie nie możemy przecież nic dotknąć, czy też przymierzyć.

Dlatego szczególnie ważna jest prezentacja produktu - musi być wiele zdjęć, żeby było widać daną rzecz z każdej strony. Najlepiej jeśli zdjęcia są na białym tle, wtedy kupujący ma idealny podgląd, nic innego nie przyciąga uwagi. Jednak dobrze jest też pokazać daną rzecz "w użyciu". Jeżeli do sukienka, to na modelce, jeżeli to np. poduszka dekoracyjna, to we wnętrzu. Wtedy kupujący może sobie wyobrazić daną rzecz u siebie, uruchomić wyobraźnię.

Klienci oczekują profesjonalnej obsługi i szacunku. Zdjęcia produktów w sklepie internetowym pełnią BARDZO ważną rolę - klient chcę wiedzieć co dokładnie kupuje, dlatego należy mu dać taką możliwość.



© 2019 http://animedlab.com.pl/