Dialekty w Szanghaju
Czy możemy się porozumieć w Chinach po angielsku? Jeżeli mamy do czynienia ze starszym pokoleniem to z pewnością nikt...nas nie zrozumie. Jednak osoby około 25 roku życia potrafią posługiwać się angielskim bardzo dobrze (ze względu na duży nacisk na ten język w tamtejszych szkołach).
Co ciekawe w samym Szanghaju ludzie posługują się dialektem języka Hu, który dla obcych jest nie do zrozumienia i jeszcze 60 lat temu nie potrafili się posługiwać mandaryńskim, dopiero od kilkunastu lat powszechne jest używanie mandaryńskiego w kontaktach z przyjezdnymi.
Lokalnie, a jednak międzynarodowo
Świat dla dzisiejszego biznesmena stoi otworem, a sposób prowadzenia biznesu, nawet lokalnego, rozszerza się na skalę międzynarodową. Często bowiem fabryki korzystają z materiałów lub gotowych komponentów sprowadzanych z innych krajów. Ma to podłoże czysto ekonomiczne- po prostu jest taniej.
Nie trzeba chyba nikomu mówić, że najpopularniejszym miejscem zdobywania wcześniej przygotowanych komponentów i części są Chiny. Jednak dobry utarg w Chinach można osiągnąć jedynie z dobrą firmą zajmującą się dobijaniem targów.
Biznesowe kontakty w Chinach
Dla obytych w relacjach z chińskimi przedstawicielami lokalnego biznesu, termin 'guanxi' jest dość dobrze znany. Ogólnie jest to inaczej 'sieć' czy też 'połączenia biznesowe' i od tego jak duże jest nasze guanxi to tak dużymi dysponujemy wpływami.
Jednak co to oznacza dla Polskiego biznesmena? Mniej więcej tyle, że dla nich jesteśmy jak muszki, które wpadają w większe sieci. Można nawet zostać oszukanym, jeżeli nie ma się kompletnie żadnych kontaktów z tamtejszymi osobistościami. Dlatego warto wtedy skorzystać z usług firm, które pomagają negocjować dobre warunki i mają swoich przedstawicieli na miejscu.